Z pierszego tłoczenia.
22 stycznia 2009
Otóż, wiersz wymaga przedmowy: Mianowicie, napisałem go nie JA! Podkreślam, że nie ja jestem autorem, a jedynie ( dziś ) redaktorem, zadawałem ludziom jedno pytanie i brałem pod uwagę tylko jedną pierwszą odpowiedz. Rozmowa z reguły trwała 4-5 linijek a ja zaczynałem tak:
"
Cześć mam pytanie
Jakbyś miał/a pięć słów by powiedzieć coś o miłości, co byś powiedział/a?
"
A odpowiedzi, ułożyły się same. Czysty sok z odpowiedzi, bez konserwantów, z lekko poprawioną ortografią i interpunkcją. Jednak nic więcej. :)
Kocham cie bardzo moja najdroższa,
No kurde poważnie, na czacie, nie spodziewałem się,
No kurde zabiłeś mnie tym pytaniem,
No naprawdę nie wiem jak ci to powiedzieć,
Fascynacja, namiętność, pożądanie, wierność, uczciwość,
Ciepło, oparcie, czułość, zrozumienie, bliskość,
Miłość to jest uczucie, które przychodzi z czasem nie istnieje od pierwszego wyjrzenia,
Szalona, namiętna, romantyczna, gorąca i wieczna,
Wyjątkowa, wieczna, jest powietrzem, aby żyć,
To dla mnie strata czasu,
Bóg jest miłością...
Miłość to beznadziejna sprawa,
Namiętna, bezgraniczna, szalona, na zabój, jedyna,
Chuj ci w dupę,
Cierpliwa, łaskawa, nie zazdrości nie unosi się pychą,
Kochać i być kochanym to wszystko, czego człowiekowi potrzeba,
Największą siłą, jest prawdziwa miłość,
Chętnie bym się z Tobą kochała,
Jest potrzebna człowiekowi do życia,
O kurde!
Czyż nie jest piękny? Ludzie jednak wierzą w dużej mierze. Wszystko odbyło się incognito, ale jeśli ktoś sobie zastrzega prawa do wypowiedzi, to usunę bezzwłocznie.