Dzień 50: Pies

Mój Pan kocha mnie tak mocno,
Daje jeść mi i wodę,
Kiedy wie, że muszę to zabiera mnie
abym mógł zobaczyć piękny świat.

Mój Pan karze mnie,
I boli mnie serce,
Kiedy bierze gazetę,
nienawidzę gazet, ani pasków.

Mój Pan nie wybacza mi czasem,
Jest zły, karze zejść z oczu,
Jak rozszarpię gazetę,
albo kiedy zapomni wyjść ze mną.

Mój Pan, kocham go,
Jego dłonie, niech głaszczą mój pysk,
Kiedy leżę, to patrzę na niego,
lubię jak uśmiecha się do mnie.

Mój Pan, tak bardzo kocham,
Nawet kiedy gani mnie,
I krzyczy że ma dosyć,
uwielbiam nawet wtedy.

Mój Pan, na pewno kiedyś wróci,
Bo w tej klatce jest mi smutno,
Mój Pan mnie przecież kocha,
bo po co mnie tak oswajał?