Dzień 31: Trzykropek

Wyrwijmy murom zęby krat,
Ale nie ma już żadnych murów,
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz,
Jednak on już nie może,

Siedzimy w swoich głowach brat,
Nie mamy nic poza tym wszystkim,
Rozejrzyj się to właśnie jest świat,
Unieś głowę.

Popatrz w to słońce co pali w oczy,
Nie widzisz dalej możliwości?
Nie ma już z kim walki toczyć,
Jesteśmy sami jak ta ziemia,

Przyjaciółką jest nadzieja,
Wrogiem wszelkie wątpliwości,
Żyj dobro wokół siejąc,
Nie ma już innego wyjścia.

Popsute życia, tysiące z nich umiera,
Nie mam pomysłu,
To właśnie jest świat. Teraz,
Podnieś wzrok.

Nie masz już innych możliwości,
Wszystko zniknęło,
Bierz to życie bez litości,
Tylko tyle masz.