Dzień 31: Trzykropek
25 lutego 2016
Wyrwijmy murom zęby krat,
Ale nie ma już żadnych murów,
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz,
Jednak on już nie może,
Siedzimy w swoich głowach brat,
Nie mamy nic poza tym wszystkim,
Rozejrzyj się to właśnie jest świat,
Unieś głowę.
Popatrz w to słońce co pali w oczy,
Nie widzisz dalej możliwości?
Nie ma już z kim walki toczyć,
Jesteśmy sami jak ta ziemia,
Przyjaciółką jest nadzieja,
Wrogiem wszelkie wątpliwości,
Żyj dobro wokół siejąc,
Nie ma już innego wyjścia.
Popsute życia, tysiące z nich umiera,
Nie mam pomysłu,
To właśnie jest świat. Teraz,
Podnieś wzrok.
Nie masz już innych możliwości,
Wszystko zniknęło,
Bierz to życie bez litości,
Tylko tyle masz.
Ale nie ma już żadnych murów,
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz,
Jednak on już nie może,
Siedzimy w swoich głowach brat,
Nie mamy nic poza tym wszystkim,
Rozejrzyj się to właśnie jest świat,
Unieś głowę.
Popatrz w to słońce co pali w oczy,
Nie widzisz dalej możliwości?
Nie ma już z kim walki toczyć,
Jesteśmy sami jak ta ziemia,
Przyjaciółką jest nadzieja,
Wrogiem wszelkie wątpliwości,
Żyj dobro wokół siejąc,
Nie ma już innego wyjścia.
Popsute życia, tysiące z nich umiera,
Nie mam pomysłu,
To właśnie jest świat. Teraz,
Podnieś wzrok.
Nie masz już innych możliwości,
Wszystko zniknęło,
Bierz to życie bez litości,
Tylko tyle masz.